piątek, 5 grudnia 2014

Prolog.

   Czas coś zmienić. Czas ogarnąć wszystkie plany. Ludzie znikają i się pojawiają w naszym życiu. Możliwe, że kiedyś ogarnę rzeczywistość. Mam marzenie. Tylko jedno, takie najważniejsze. Poznać Alka. Tego siatkarza ze Skry Bełchatów. Mam cholernie daleko. Mieszkam w Kędzierzynie z Heleną. Ona to ma fajnie. Ma brata siatkarza, jeszcze tego najwyższego prawie. Nie ma takich genów jak on. Marcin się śmieje, że Helena została zaadoptowana. Gdy ich rodzice wyjechali, to Marcin przejął kontrolę nad Heleną. 
   Wracając do mego życia. Mam w nim pełno brudów. Gdybym zliczyła wszystkich wrogów by mi się lista nie skończyła- zaczynając od Gdynii, kończąc na Zakopanym. Wszędzie... 

___
Tak jak obiecywałam, pojawiło się. :) Jutro Mikołajki. Co chcecie na Mikołaja? :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz